czwartek, 29 grudnia 2016

Mały Zdzisiek i czary.



Mały Zdzisiek, dzielny misio,
był zajęty bardzo dzisiaj,
musiał użyć trochę czarów,
żeby pozbyć się kataru.

Najpierw pił magiczny napój:
bardzo pyszny był on w smaku,
był w nim miodek i maliny
i cytryny odrobinę.

Potem Zdzisiek wlazł do łóżka,
przykrył kołdrą się, poduszką
i wygrzewał swe futerko
pod cieplutką kołderką.

Teraz Misio już nie kicha,
przez sen tylko błogo wzdycha;
by po czarach nabrać siły,
będą mu się bajki śniły.


Wierszyk był pisany kiedyś na konkurs. O misiach i czarach. 
Nagrodą w konkursie był miś. Mój dostał na imię właśnie Zdzisiek.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz