Jesień już, buty
włóż,
na wędrówkę ze mną
rusz,
plecak weź, kije
też,
blisko zima, więc
się spiesz.
Idę ja, za mną
cień,
wędrujemy drugi
dzień.
Wszędzie las, dużo
gór,
tak idziemy pośród
chmur.
Raz i dwa, cztery,
pięć,
wędruj ze mną gdy
masz chęć.
Górski szlak, nogi
dwie,
gdzieś w schronisku
spotkasz mnie.
A gdy noc, właź pod
koc
i wspominaj wrażeń
moc
jutro znów będzie
dzień
pójdę ja, a ze mną
cień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz