Kiedy idziesz na wschód słońca
drogą, która nie ma końca,
wszędzie ciemno, pięknie, cicho,
w trawie piszczy jakieś licho…
ptaki zaczynają trele,
a Ty idziesz coraz śmielej.
I gdy dojdziesz już do szczytu,
będziesz wypatrywać świtu,
by zobaczyć jak tu, w górach
zwykła budzić się natura.
Otwórz oczy, chłoń widoki
i rozglądaj się na boki.
Wyjątkowe widowisko
zaczaruje wokół wszystko,
mrok rozjaśnią barwy świtu,
a ty westchniesz aż z zachwytu,
zaraz cię rozgrzeje słońce,
gdy usiądziesz gdzieś na łące.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz