czwartek, 28 grudnia 2017

Na smutki.



Kiedy jesienią dość często pada,
gdy smutek jakiś znów cię dopada,
na czekoladę nie masz ochoty,
ani na żadne figle i psoty…

Zrób sobie wolną jedną sobotę,
wszystkie kłopoty odłóż na potem,
zakop się w łóżku z książką ciekawą
i może pyszną, gorącą kawą?

Z książką zapomnisz o swych kłopotach,
minie przyjemnie taka sobota,
ty sił nabierzesz i przekonania,
że jest znów szansa smutków przetrwania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz