czwartek, 20 kwietnia 2017

Planszówki w pociągu.



Nieduża dziewczynka do pociągu wsiadła,
z ogromnym plecakiem, pod oknem usiadła,
jechała wraz z mamą do babci, na wczasy,
odpocząć od miasta tam gdzie góry, lasy.

Droga przed nią długa i niezbyt ciekawa,
do babci daleko, bardzo przykra sprawa,
dziewczynka zabrała i lalę, i misia,
może się nie będzie z nimi nudzić dzisiaj?

Wsiadł też do pociągu chłopiec z torbą wielką,
 w tej torbie przewoził dość spore pudełko,
tata miał walizkę i inne bagaże,
oni też jechali na letnie wojaże.

Ledwo pociąg ruszył, dziewczynka ziewnęła,
misia oraz lalkę na kolana wzięła,
zerknęła na chłopca znudzona troszeczkę,
spróbuje się zdrzemnąć, chociaż przez chwileczkę.

Chłopiec za to szybko pudło rozpakował,
wyjął planszę, pionki, wszystko przygotował,
znalazł kostki, karty, instrukcję przeczytał
i czy chce z nim zagrać - dziewczynkę zapytał.

Dziewczynka niechętnie odłożyła lalę,
co to gry planszowe nie wiedziała wcale.
Chłopiec jej wyjaśniał powoli, poważnie,
a ona słuchała go bardzo uważnie.

Koniec tłumaczenia, czas zacząć zabawę!
Ach, jakież to granie jest bardzo ciekawe!
Czas im szybko minął, podróż była miła
tak ją bardzo pięknie wspólna gra zmieniła.

Dzieci całą drogę  zajęte, skupione,
nie były tą jazdą zupełnie zmęczone,
nie chciały wysiadać kiedy dojechały,
przy rozstaniu długo do siebie machały.

Morał jest z bajeczki chyba oczywisty
i jasny dla fanów gier planszowych wszystkich.
Zawsze miej ze sobą grę, choćby niedużą,
a nie będziesz nigdy zmęczony podróżą.

Bądź jak mały chłopiec, zagadaj sąsiada,
zapytaj czy zagra , czy z tobą pogada,
gry zbliżają ludzi i lubi je wielu,
nieważne gdzie jesteś w pociągu, w fotelu...

Jeśli masz planszówkę ze sobą w podróży,
to czas ci na pewno nie będzie się dłużył,
droga szybko minie, poznasz nowych ludzi,
i na pewno nie będziesz się w pociągu nudził.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz