Och, Fruczak gołąbek – cóż za imię cudne!
Życie tej piękności nie może być nudne!
Fruwa sobie wkoło, nad kwiatkiem zawisa
i nektar słodziutki szybciutko wysysa.
Możesz jego spotkać na swoim balkonie,
on często odwiedza nasze pelargonie,
udaje kolibra, chociaż się nie znają,
bo przecież kolibry w Polsce nie mieszkają.
Autor wycinanki - AB.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz