piątek, 26 maja 2017

Wierszyk ekologiczny. Ku przestrodze.




Poszły na spacer sobie dzieciaki,
wzięły ze sobą pełne plecaki,
bo leśny piknik to jest zabawa,
są tam i pniaczki, i świeża trawa.

Dzieci usiadły więc na polanie,
wypakowały drugie śniadanie,
zjadły kanapki, soki wypiły
i wszędzie śmieci pozostawiły...

Leżą papierki, leżą woreczki,
ślady niedzielnej, pięknej wycieczki,
nawet butelka rzucona leży...
Straszny bałagan! Trudno uwierzyć!

Czy nikt tym dzieciom nie mógł powiedzieć,
że miło jest w czystym lesie siedzieć,
a wszystkie leśne żyjątka proszą,
by śmieci wrzucać zawsze do kosza.

Taka butelka to zagrożenie,
może w niej zginąć jakieś stworzenie,
może też pożar w lesie wywołać,
gdy słońce przejrzeć w jej szkle się zdoła.

Dajmy więc przykład wszystkim dzieciakom,
że śmieci trzeba zabrać w plecaku.
Nie śmiećmy w domu leśnym zwierzątkom,
bądźmy w stosunku do nich w porządku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz