piątek, 28 grudnia 2018

Amelia i bałagan.


Amelia dzisiaj zaspała!
Minutę po siódmej wstała,
czerwone butki włożyła,
i trochę się rozzłościła:

Nie mogę znaleźć kubeczka!
Och, gdzie jest do szkoły teczka?
Gdzie leży książka do chemii?
Fuj! Skąd tutaj tyle ziemi?

Czy ktoś widział mą gitarę?
Ble – te skarpetki są stare!
Znów zgubiłam mego misia!
Nie zdążę do szkoły dzisiaj!

Och lusterko mi przepadło,
i coś tam za szafkę spadło…
Niemożliwe! – kot zaginął
gdzieś pod łóżkiem się rozpłynął…

Siódma rano, a tu szlochy,
wielkie łzy, a później fochy:
Nie ma mojej białej bluzy!
Wrr, przepadły też rajtuzy!

Czas wychodzić, lecz się nie da,
z bałaganem ciągle bieda,
tu zakładka, tam papierek,
na podłodze śmieci wiele…

Och, Amelio oto rada:
żyć w nieładzie nie wypada.
Gdybyś bluzki poskładała,
może byś ich nie szukała?

Ułóż rzeczy w swym pokoju,
książki niech na półkach stoją,
Raz, dwa – porządek gotowy;
korona nie spadnie ci z głowy.


Autorką ilustracji jest Julia Witas.

niedziela, 23 grudnia 2018

List do Mikołaja.


Drogi Mikołaju, w tym roku zaspałam
i listu do Ciebie wysłać zapomniałam,
piszę zatem wierszyk, może go dostaniesz
i jednak odwiedzisz mnie niespodziewanie.

Nie marzę o drogich i wielkich prezentach,
chociaż taki zwyczaj – wkrótce będą Święta.
Ja chciałabym dostać twarze roześmiane
wszystkich domowników, tak bardzo kochane.

Proszę byśmy mieli dla siebie dość czasu,
by grać w coś wieczorem, lub wyjść gdzieś do lasu,
żebym na dobranoc dostała buziaka
i by ze zmartwienia nikt u nas nie płakał,

żeby przytulanie  było codziennością,
i każdy się dzielił z innymi radością,
kot mruczał mi do snu swoje kołysanki,
uśmiechnięte były rodzinne poranki.

Chcę by w moim domu wszyscy się kochali,
by byli troskliwi i o siebie dbali,
za ich uśmiech oddam nawet czekoladki,
drogą biżuterię i wykwintne szmatki.

Gdy tak sobie myślę o moich życzeniach…
Proszę, może jednak niczego nie zmieniaj,
bo wiesz, Mikołaju, ja już mam to wszystko.
Wpadnij więc na kawę, jeśli będziesz blisko.
Autorem rysunku jest Paweł Cempura.

wtorek, 18 grudnia 2018

Psotny kotek.


Jestem sobie kotek mały
poplątałem sznurek cały,
teraz jest z tym straszna bieda,
bo się zwinąć sznurka nie da…

Niech więc kotu ktoś pomoże,
bo zanudzi się – niebożę;
zamiast biegać za kłębuszkiem
będzie dzisiaj spał pod łóżkiem.

niedziela, 9 grudnia 2018

Żarłok w balonie. Limeryk.


Żarłoczny mężczyzna z miasteczka
zajadał w balonie ciasteczka.
- Może jeszcze?
- Nie, nie zmieszczę,
chyba, że dostanę mleczka.

środa, 5 grudnia 2018

Budujemy z klocków lego.


Koleżanko i kolego
buduj z nami z klocków lego;
zbuduj wszystko o czym marzysz,
na co tylko się odważysz:

może auto, albo domek,
w którym mieszka wujek Romek?
Wieżę, mostek, mały płotek,
gdzie dość często siedzi kotek?

Zbuduj zoo, drzewo, ławkę,
bibliotekę lub huśtawkę,
dźwig, samolot i lotnisko.
Możesz stworzyć dzisiaj wszystko!

Użyj swojej wyobraźni,
przestań taki być poważny,
baw się, buduj i uśmiechaj,
bo to wielka jest uciecha.
Autorką obrazka jest Ola Z.