wtorek, 30 maja 2017

Dzieciństwo.



Czym jest dzieciństwo - wszyscy to wiemy:
to coś, do czego powracać chcemy,
to czas beztroski, przygód i marzeń,
nowych doświadczeń i pięknych wrażeń.

To nieodłączny misio kochany,
bajka przed spaniem najdroższej mamy,
w babcinej kuchni zapach szarlotki,
z tatą zabawa w "kto ma łaskotki"...

To ptaków śpiewy w naszym ogrodzie,
nad morzem kąpiel w dość chłodnej wodzie,
szum drzew zielonych na górskim szlaku
i krzyki wszystkich znanych dzieciaków.

To dziury w spodniach i mokre buty,
mały rowerek, dziś już popsuty,
piękne motyle, wielkie kałuże,
i wszystkie sprawy małe i duże.

Dzieciństwo miejscem jest w twym serduszku
i garstka marzeń pod twą poduszką,
to wokół ciebie ludzie kochani,
ciepli, przyjaźni i dobrze znani.

piątek, 26 maja 2017

Wierszyk ekologiczny. Ku przestrodze.




Poszły na spacer sobie dzieciaki,
wzięły ze sobą pełne plecaki,
bo leśny piknik to jest zabawa,
są tam i pniaczki, i świeża trawa.

Dzieci usiadły więc na polanie,
wypakowały drugie śniadanie,
zjadły kanapki, soki wypiły
i wszędzie śmieci pozostawiły...

Leżą papierki, leżą woreczki,
ślady niedzielnej, pięknej wycieczki,
nawet butelka rzucona leży...
Straszny bałagan! Trudno uwierzyć!

Czy nikt tym dzieciom nie mógł powiedzieć,
że miło jest w czystym lesie siedzieć,
a wszystkie leśne żyjątka proszą,
by śmieci wrzucać zawsze do kosza.

Taka butelka to zagrożenie,
może w niej zginąć jakieś stworzenie,
może też pożar w lesie wywołać,
gdy słońce przejrzeć w jej szkle się zdoła.

Dajmy więc przykład wszystkim dzieciakom,
że śmieci trzeba zabrać w plecaku.
Nie śmiećmy w domu leśnym zwierzątkom,
bądźmy w stosunku do nich w porządku.

poniedziałek, 22 maja 2017

Stęskniony tygrysek.


Mały tygrysek tęsknił za mamą,
znów wyjechała, znowu to samo!
"Ja będę czekał dniami, nocami,
może popłaczę sobie czasami?

Z kim będę dzisiaj słuchał muzyki,
kto mi poczyta śmieszne wierszyki,
bajkę opowie, zrobi śniadanie,
główkę pogłaszcze przy zasypianiu?

Sam, bez mamusi przez tydzień cały,
czy ja nie jestem na to za mały?
Co jeśli dziś mnie zaboli brzuszek?" -
Martwił się bardzo ten nasz maluszek.

Uszy do góry smutny tygrysku,
tatuś też umie zrobić to wszystko,
kiedy mamusia musi wyjechać,
kilka dni z tatą to jest uciecha!

Tata nie każe codziennie sprzątać,
umie sznurówki w butach rozplątać,
zrobi śniadanie, poda kolację,
zapewni różne fajne atrakcje.

Na długi spacer ciebie zabierze,
nauczy jeździć na swym rowerze,
być może nawet nastawi pranie,
a jak on czyta bajki przed spaniem!

Czas ci się wcale nie będzie dłużył,
a mama szybko wróci z podróży,
znów cię przytuli, powie: "Tęskniłam.
Bardzo się cieszę, że już wróciłam."


niedziela, 14 maja 2017

Wspomnienie maturalne.




                 Drodzy koledzy i koleżanki,                   
wznieśmy do góry kufle i szklanki,
bo choć minęło już lat dość sporo,
miło znów spotkać się późną porą.

Wcale się mocno nie zmieniliśmy,
choć niewątpliwie ciut dorośliśmy,
mamy rodziny, własne wyzwania
i przeciwności do pokonania.

Odstawmy dzisiaj na bok kłopoty,
pozwólmy sobie na drobne psoty,
już się tak młodo tu nie spotkamy,
chociaż co roku się umawiamy.

Śmiejmy się głośno i wspominajmy,
dawnym sympatiom buziaka dajmy,
spójrzmy na zdjęcia, wzruszmy się trochę,
i ze spotkania miejmy radochę.

Nie liczmy proszę lat ani wpadek,
choć życie pędzi – dajemy radę,
wszyscy się nadal czujemy młodzi
i chyba właśnie o to tu chodzi.

Jeśli się nie da częściej, Kochani,
skoro jesteśmy tak zabiegani,
proszę, spotkajmy się w przyszłym roku,
gdziekolwiek, wszyscy. Byle po zmroku.