poniedziałek, 22 maja 2017

Stęskniony tygrysek.


Mały tygrysek tęsknił za mamą,
znów wyjechała, znowu to samo!
"Ja będę czekał dniami, nocami,
może popłaczę sobie czasami?

Z kim będę dzisiaj słuchał muzyki,
kto mi poczyta śmieszne wierszyki,
bajkę opowie, zrobi śniadanie,
główkę pogłaszcze przy zasypianiu?

Sam, bez mamusi przez tydzień cały,
czy ja nie jestem na to za mały?
Co jeśli dziś mnie zaboli brzuszek?" -
Martwił się bardzo ten nasz maluszek.

Uszy do góry smutny tygrysku,
tatuś też umie zrobić to wszystko,
kiedy mamusia musi wyjechać,
kilka dni z tatą to jest uciecha!

Tata nie każe codziennie sprzątać,
umie sznurówki w butach rozplątać,
zrobi śniadanie, poda kolację,
zapewni różne fajne atrakcje.

Na długi spacer ciebie zabierze,
nauczy jeździć na swym rowerze,
być może nawet nastawi pranie,
a jak on czyta bajki przed spaniem!

Czas ci się wcale nie będzie dłużył,
a mama szybko wróci z podróży,
znów cię przytuli, powie: "Tęskniłam.
Bardzo się cieszę, że już wróciłam."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz