Muszę wam zdradzić - jestem niejadkiem,
pogardzę zwykle pysznym obiadkiem,
nie zjem śniadania, nie chcę kolacji,
mogę nie jadać żadnych atrakcji...
Jednak te gofry tak wyglądają,
że aż mi oczka się uśmiechają,
chyba pożarłabym je w całości,
bo nigdy mało takich pyszności!
Już teraz myślę: czy z jagodami,
ciastkiem, posypką, może z lodami?
Muszę też sprawdzić co w tych bąbelkach,
bo tajemnica to jakaś wielka.
Czy te bąbelki smaku dodają?
Czy bardzo mocno uzależniają?
Czy je codziennie można zajadać,
czy tylko kiedy zaczyna padać?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz